Ubawiłam się po pachy. Uśmiałam do łez.
Może mam dziwne poczucie humoru?
Może żyję na tyle długo, by mieć większość rzeczy w głębokim poważaniu?
A może znieczulenie jest wynikiem doświadczenia i bez niego już nie da się dziś przetrwać?
Tak czy owak bawi mnie to, że inni wiedzą więcej o moim życiu, niż ja sama.
I to jakie rzeczy wiedzą!
Szok :D
Ogarniasz dzisiejszy świat? Codzienność Cię szokuje? Czasami nie jesteś pewien czy to prawda czy fikcja? Patrzysz i nie wiesz: dramat, głupota czy żart? Udowodnię, że niestety - wszystko naraz.
piątek, 28 września 2012
piątek, 21 września 2012
fenomen końca świata
Niby żyjemy w XXI wieku. Niby jesteśmy wykształconym, świadomym, niezabobonnym społeczeństwem. Niby wierzymy tylko w sprawdzone, naukowo poparte argumenty. Niby...
Więc jak to jest, że raz po raz dajemy się ponieść zbiorowej manii końca świata? Czytamy o tym, powtarzamy, omawiamy, boimy się. Czyżby było tak, że jednak naprawdę w to wierzymy?
Więc jak to jest, że raz po raz dajemy się ponieść zbiorowej manii końca świata? Czytamy o tym, powtarzamy, omawiamy, boimy się. Czyżby było tak, że jednak naprawdę w to wierzymy?
piątek, 14 września 2012
...współczesny związek
Świat się zmienia. Szybko. Zastraszająco szybko.
Czasem mam wrażenie, że mężczyźni nie nadążają, że się zgubili. Zostali gdzieś w pół drogi i patrzą zaskoczeni na kobiety. Nie rozumieją, co się stało.
Czy to baby poszalały czy oni zwyczajnie odpadli w przedbiegach?
Czasem mam wrażenie, że mężczyźni nie nadążają, że się zgubili. Zostali gdzieś w pół drogi i patrzą zaskoczeni na kobiety. Nie rozumieją, co się stało.
Czy to baby poszalały czy oni zwyczajnie odpadli w przedbiegach?
czwartek, 13 września 2012
...fenomen telewizji
Nie do końca wiem, co powoduje, że taką popularnością cieszą się programy, w których ludzie oceniani są na żywo. Zarówno te, w stylu "Mam talent" czy dawny "Idol" jak i wywiady, w których prowadzący zagania swego rozmówcę w kozi róg. Widzimy to u Wojewódzkiego, widzimy u Szczuki... W czym rzecz? Co nas tak urzeka?
środa, 12 września 2012
Dziwne problemy
Jeśli wejdzie się na pierwsze lepsze forum to można... paść trupem :)
Ja wiem, każdy ma jakieś problemy. Każdy swoje traktuje niezwykle poważnie. Dla każdego jego sytuacja jest niepowtarzalną i nieporównywalnie trudniejsza niż kogokolwiek innego. Ale na Boga! Czy czasem nie wystarczy pomyśleć, albo zapytać kogoś - w domu, w pracy - jeśli nie wystarczy własny rozsądek - niż pisać takie brednie?
To post o tematach, które mnie osłabiają ;)
Ja wiem, każdy ma jakieś problemy. Każdy swoje traktuje niezwykle poważnie. Dla każdego jego sytuacja jest niepowtarzalną i nieporównywalnie trudniejsza niż kogokolwiek innego. Ale na Boga! Czy czasem nie wystarczy pomyśleć, albo zapytać kogoś - w domu, w pracy - jeśli nie wystarczy własny rozsądek - niż pisać takie brednie?
To post o tematach, które mnie osłabiają ;)
poniedziałek, 10 września 2012
Paraolimpiada
Nie umiem oprzeć się wrażeniu, że nazwa "paraolimpiada" to jednak rodzaj dyskryminacji.
Przedrostek: "para" to słownikowo:
W wyrazach złożonych para- (od greckiego pará – poza-, obok) oznacza: obok, niby, prawie, wyrażający zaprzeczenie lub osłabienie podobieństwa do tego, co jest określane drugą częścią złożeni.
A więc "niby olimpiada", "prawieolimpiada"? Ktoś tu coś udaje?
Powitanie
Witam :)
Założyłam tego bloga, by dzielić się codziennością. Zmierzyć się ze światem. Tym na zewnątrz i tym we mnie.
Mnóstwo spraw mnie bulwersuje. Wiele zaskakuje. Niektóre bawią do łez.
Może to wszystko jest normalne, tylko ja reaguję nieadekwatnie, nadmiernie, zbyt emocjonalnie? Nie wiem.
Oceńcie sami...
Zapraszam :)
Założyłam tego bloga, by dzielić się codziennością. Zmierzyć się ze światem. Tym na zewnątrz i tym we mnie.
Mnóstwo spraw mnie bulwersuje. Wiele zaskakuje. Niektóre bawią do łez.
Może to wszystko jest normalne, tylko ja reaguję nieadekwatnie, nadmiernie, zbyt emocjonalnie? Nie wiem.
Oceńcie sami...
Zapraszam :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)