sobota, 6 września 2014

„Gdyby MŚ nie były w Polsce, nie byłyby zakodowane” czyli polskie realia siatkarskie

Wpieniło mnie – i nie tylko mnie – że mistrzostwa piłki siatkowej są kodowane i że żeby obejrzeć polskie mecze musimy za to zapłacić.
Rozumiem, że Polsat zarobić musi, a zwłaszcza rozumiem, że chce. Nie dziwi nikogo.
Dziwi natomiast to, na czym chce zarabiać. Bo jak widać na miłości polskich kibiców do naszej drużyny narodowej. A sprzedawania miłości nikt nie lubi!

„Rynek polskiej reklamy jest za mały, by sfinansować takie wydarzenie jak Mistrzostwa Świata w siatkówce. Proszę mi uwierzyć. Gdyby tylko udało się wyjść w okolicach zera z reklamą, to na pewno nie zamknęlibyśmy MŚ w serwisach płatnych. To był pierwszy i preferowany przez nas model”- powiedział Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu.
Może, kto wie, hmm... A może nie?


We wtorek pierwszy mecz siatkarskiego mundialu został pokazany jedynie w płatnych kanałach. Polsat kazał sobie płacić, bo najpierw stracił sponsora imprezy, a później nie dogadał się z TVP w sprawie odsprzedaży praw telewizyjnych do pokazywania części spotkań.
Nieoficjalnie mówi się, że za prawa do transmisji koncern medialny Solorza-Żak zapłacił 15 mln euro. Aby odzyskać te pieniądze, Polsat musiałby sprzedać prawa do transmisji ponad 400 tys. widzom (za ok. 100 zł). Sam Libicki nie jest pewien czy się to uda. (Przypomnijmy, że aby obejrzeć siatkarskie MŚ trzeba zapłacić ok. 85-100 zł. Dotąd rekordowo udało się w PPV zebrać w Polsce widownię w granicach 200 tys. osób. Tyle osób zapłaciło za możliwość obejrzenia walki bokserskiej Kliczko-Adamek.) Twierdzi natomiast, że nie miał wyjścia.
Moim zdaniem się nie uda. Naród się zjednoczył w bojkocie, aż miło :P

Jest już odzew na wzburzoną reakcję Polaków na płatne mistrzostwa. 

Otóż Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji chce, aby ważne wydarzenia sportowe były odtąd pokazywane tylko w bezpłatnych telewizjach.
Rada zdecydowała się na taki krok, po tym jak Cyfrowy Polsat nie dogadał się z TVP w sprawie pokazywania spotkań polskiej kadry na siatkarskim mundialu. Wcześniej natomiast miała pretensje, że telewizja Zygmunta Solorza-Żaka pobiera opłaty za pokazywanie spotkań naszych piłkarzy.

Problem w tym, że model promowany przez Polsat sprawia, że telewizje mogą na transmisjach sportowych zarobić. A co za tym idzie, sprowadzić je do Polski. Nigdy w naszym kraju nie odbyłyby się duże walki bokserskie Adamka czy Gołoty, gdyby nie model PPV, czyli "płać za oglądanie jednego wydarzenia". 
Powstaje pytanie, czy nowe przepisy nie sprawią, że nikt w Polsce dużej imprezy już nie zorganizuje?

Dziś w otwartych kanałach, czyli za darmo, Polacy mogą być pewni obejrzenia tylko spotkań o punkty naszej piłkarskiej reprezentacji i klubów w europejskich pucharach oraz igrzysk olimpijskich. KRRiT chce to zmienić i do listy dopisać kilkanaście innych imprez sportowych, takich jak mistrzostw świata w siatkówce, zawody w skokach narciarskich czy najważniejsze zawody lekkoatletyczne.  Jak będzie, zobaczymy.

Nowe prawo obowiązywać będzie za mniej więcej rok – stwierdził Jan Dworak, prezes KRRiT. Jak dodaje, nowe prawo to nie efekt pobierania opłat za siatkarski mundial odbywający się w Polsce. Dworak mówi też, że nie jemu oceniać czy zakup przez Polsat praw do tej imprezy okaże się biznesowym sukcesem, a na podstawie jednego dość nieszczęśliwego przypadku nie można wyciągać wniosków, że nikt nie zorganizuje u nas kolejnych mistrzostw.
„Naszą rolą jest, żeby te naprawdę ważne imprezy były pokazywane za niewygórowane kwoty. Jeśli - na szczęście marginalne - protesty budzi projektowana ustawa [chodzi o opłatę audiowizualną] na poziomie kilkunastu złotych za miesiąc w zamian za nadawania wielu programów, to co dopiero powiedzieć o opłacie 100 zł za oglądanie jednej imprezy? – retorycznie pyta szef KRRiT. Jak dodaje, jest to opłata zbyt wygórowana.

I tu się zgadzamy. Płacić dodatkowo nie zamierzam. Bo to jakoś nie fair i tyle...
I powiem więcej: Meczu otwarcia nie obejrzałam. Kocham naszych siatkarzy, ale skoro Polsat blokuje mi możliwość kibicowania – ja blokuję w domu kanał Polsat.
A poranne wiadomości oglądam od tygodnia na innym kanale. Sorry, taki mamy klimat :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz